Gurgaon / New Delhi / Indie / 19.03.2020
Goa / Indie / 01.02.2011
Park Hyatt Goa Resort and Spa. Raj na ziemi. Przez 5 dni nie wychodziliśmy poza kompleks parkowy przeczesując wszystkie zakamarki. Sesja zdjęciowa dla marki odzieżowej. Skończyliśmy zdjęcia i mamy czas dla siebie. Jest gorący, upalny dzień, słońce wysoko, bezchmurne niebo i kilka godzin do powrotu do Polski. 300 m za parkiem hotelowym w szałasie przy plaży Hindusi robią masaże. Idę wzdłuż brzegu morza na mój pierwszy masaż ajurwedyjski.
Jestem. Czas najpierw zwolnił, a potem się zatrzymał.
Wracam plażą do hotelu i czekającej na mnie ekipy. Stopy zakopują się w gorącym piasku. Słońce razi moje oczy. Spuszczam głową i przyspieszam, muszę zdążyć na samolot. Stopy coraz mocniej się zapadają i zamiast śladu stóp w piachu zostawiają nieregularne doły. Zwalniam. Ślad się zarysowuje. Podnoszę głowę i wolno idę przed siebie. Zdążę. Na piasku zostają odciski moich stóp. Taksówkarz przyspiesza coraz bardziej. Musimy zdążyć na samolot. Przejeżdżamy obok tylu rzeczy nie zwracając na nie uwagi. Nie dostrzegając ich. Proszę żeby zwolnił. Żeby się zatrzymał. Chcę zrobić ostatnie zdjęcie, zdjęcie miejsca którego nie widziałem z hotelu i które, przejechalibyśmy w pośpiechu.