Wenecja / Italia / 07.07.2019
Ponad 2 tysiące osób na pokładzie. Małe miasteczko wielkości Longyearbyen z kinami , basenami ,restauracjami , sklepami i innymi ami sunie po wodzie rozdzierając fale jak atomowy lodołamacz rozdziera lód na wodach Antarktyki. W historycznym centrum Wenecji mieszka około 60 tys mieszkańców a każdego sezonu przybywa około 30 mln turystów. I statki – pływające miasta -z tysięcy ton stali , gigantyczną wypornością , która regularnie podnosi poziom wody w mieście. Można by było odnieść wrażenie, że statek przycumowany do brzegu może pociągnąć za sobą całą wyspę. Wraz z Biennale Sztuki, gdzie wystawiono jako „dzieło sztuki” inny statek. Barca Nostra statek którego wszyscy pasażerowie (uchodźcy z Libii) utonęli. A wrak został kupiony i z nadania artysty potwierdzonego własnym podpisem stał się „dziełem sztuki „. Zatonęło conajmniej 800 osób. W Wenecji piękno może stać się okrucieństwem.
Morze Bałtyckie / Polska / 07.01.2011
Trudno sobie wyobrazić jaki kiedyś był mróz i jak długo musiało trwać zamarzanie Morza Bałtyckiego. Nie pływały statki. Podobno były miejsca którymi można było dojść do Szwecji. Piechotą lub konno po wodzie/lodzie. Albo na łyżwach. Zamarznięte morze wygląda jak obraz z filmu sf. Jakby fale zamarzły po wypowiedzeniu zaklęcia zamarzając w ruchu – Niech się stanie lód.
Justyna Kruger zasłania się ramą przed turystami.
Każda wykorzystana w podróży fotografia przestaje być bagażem, zmienia swoje przeznaczenie, dostaje nowe życie. Powstaje z niej unikatowy worek podróżny z historią w tle. Zawsze tylko jeden. Jedna fota – jeden worek. Na bagaż.
Backstage
01
02
03
04
05
06
07
08
09
010